16.11.20

M - jak motyl i morganit

Bunt - to, co odziedziczylam po swoim tatku. On do konca swojego zycia nie potrafil sie pogodzic z nieprawoscia, nieuczciwoscia, chamstwem, agresja i innymi zlymi, krzywdzacymi innych, zjawiskami, z jakimi mozemy sie w zyciu spotkac. Jak dlugo istnieje ludzkosc, tak dlugo istnieje dobro i zlo. I istniec bedzie, nie ma sie co łudzic, ze bedzie inaczej. Moj tatko walczyl do ostatniego tchnienia. Ja, w pewnym momencie swojego zycia,  postanowilam troszke inaczej przyjmowac wszystko to, co dzieje sie wokol nas, co boli i czego nie potrafie zmienic. Postanowilam nie tracic rownowagi ducha - dla uspokojenia mysli i psychicznej rownowagi. To przeciez moje ZDROWIE, o ktore musze sie troszczyc, dbac o nie. Tylko ode mnie zalezy, w jakiej kondycji bedzie moja psyche. 


Nie, nie musi mi sie swiat klaniac, nie potrzebuje jego poklonu. Nie żądam od niego juz niczego, co mogloby przynosic mi rozczarowania i przygnebienie. Pragne zyc skromnie, na miare moich potrzeb i ich spelnien. Zawsze przeciez tak zylam, choc wczesniej zbyt wiele żądalam, planowalam i tworzylam scenariusze przyszlosci. Dzis pragne, aby ta rzeka zycia sama mnie unosila, moje planowania ograniczaja sie do placenia rachunkow w planowanym terminie. Reszta jest zwykla codziennoscia, tym, co przynosi zycie; spokojnym przyjmowaniem spraw, jakie dzieja sie wokol. Nie interesuje mnie polityka, religia, a to tematy w Polsce najbardziej stresogenne. Nie interesuja mnie medialne zle wiadomosci, jedynie te pozytywne, ktorych przeciez niemalo. W procesie mojej duchowej przemiany spojrzalam na swiat nieco inaczej, cieplej. Spostrzeglam wiele rozwiazan, jakich wczesniej nie dostrzegalam. Zyskalam pewnego rodzaju Wolnosc; od swoich wlasnych uwarunkowan, ktore wczesniej sobie narzucalam, od wlasnego przywiazania do mysli o zmienianiu ludzi i swiata. 

Morganit - to przepiekny szlachetny kamien, ktory zachwyca subtelna, rozowa barwa, delikatna jak skrzydlo motyla. Lsni wyrafinowanym blaskiem, lsni spokojem i ukojeniem duszy. Kamien ten lagodzi wewnetrzny niepokoj i nerwowosc. Chroni system odpornosciowy i zwalcza problemy zwiazane z ukladem krazenia. Wspiera poczucie bezpieczenstwa i rownowage emocjonalna. Noszenie bizuterii z morganitu pomaga dostrzegac piekno w ludziach i rzeczach, jakie nas otaczaja. Wlasciciel morganitu chetnie pomaga innym, a pomoc ta wraca do niego w postaci dobrych wydarzen. 












Kupilam dzisiaj bransoletke i pierscionek z morganitem :)