25.1.21

Mój chlebek pumpernikiel

To moj chlebek od nastoletnich lat licealistki, ktora zakochala sie w pieknym chlopaku i chciala wygladac jak aktorki na zdjeciach wycietych z gazet i wklejonych do zeszytu. To byly lata 60-te ubieglego wieku. To byl czas "zbierania aktorek" -  wklejania do zeszytu ich zdjec wycietych z roznorakich gazet. Dzisiaj tez zbieram, tez czesto wycinam z gazet ... przepisy kulinarne ;) 

W tym czasie pumpernikiel mozna bylo kupic jedynie w Delikatesach gliwickich. Pojawial sie tylko raz w tygodniu, w kazdy wtorek. Kupowalam 7 paczek chleba; jedna paczka na kazdy dzien. Jadlam go na sniadanie, obiad i kolacje. Z serem, wedlinami, pomidorem, salata - rozne byly warianty tych pysznych kanapek. W porze obiadu tez? Tak, rodzice dawali mi pieniadze na szkolne obiady, a ja te pieniadze odkladalam na ksiazeczke SKO. Chcialam uzyskac piekna sylwetke dla Zygmunta :) Po szkole zabieralam sie za kanapki z pumpernikla, bylam przeciez glodna.  Rodzice cieszyli sie, ze mam dobry apetyt; po obiedzie dodatkowo kanapki :) Gimnastykowalam sie na kazdym kroku. Wymodelowalam piekna sylwetke; Zygmunt byl zachwycony. Po czterech latach liceum moim ukochanym zawladnela inna dziewczyna. Poznal ja na studiach. Po paru latach zwiazek sie rozpadl. 

A ja pozostalam wierna ... pumperniklowi, ktory jest cennym zrodlem blonnika i utrzymuje poziom cukru we krwi pod kontrola. Zawiera rowniez cenne biopierwiastki. W dwoch slowach: SAMO ZDROWIE :)

Pumpernikiel – przepis uproszczony.

Składniki:

  • 2,5 szklanki mąki razowej
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1,5 szklanki mąki pszennej razowej
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 7 g suchych drożdży
  • 2 łyżeczki cukru trzcinowego
  • 5 łyżek melasy
  •  łyżka oleju
  • 1,5 szklanki letniej wody
  • 2 łyżeczki otrębów

Pumpernikiel - prosty przepis krok po kroku:

Wszystkie rodzaje mąki przesiać do miski, dodać sól, suche drożdże oraz cukier. Wymieszać, zrobić dołek na środku, po czym wlać tam melasę, wodę oraz olej. Wyrabiać ciasto przez około 10 minut. Ma stać się gładkie i elastyczne. Przykryć je ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na około 1,5 godziny. Po tym czasie wyjąć ciasto, wyrobić krótko i uformować wałek. Przełożyć go do formy wysmarowanej olejem lub masłem i obsypanej otrębami. Chlebek przykryć ściereczką i znów zostawić na minimum pół godziny. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni C. Pumpernikiel piec przez około pół godziny. Po wystygnięciu wyjąć go z formy, owinąć folią spożywczą. Nadaje się do jedzenia po 1-2 dniach.

6 komentarzy:

  1. Anonimowy25.1.21

    Na razie pieke chleb bezglutenowy, bo tylko ten odpowiada mojej naturze. Dobrze, ze jeszcze nie jestem na cos uczulona. Czy obowiazki domowe spowodowaly rezygnacje z kodow czy potrzeba zmian w wypowiedziach? Serdecznie pozdrawiam Malgosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez sprobuje piec sobie pumpernikiel, lecz czy mi sie to uda, nie wiem. Kody mnie deczko znudzily, rzeczywiscie zaszla potrzeba pewnych zmian. Gdziekolwiek ucho przylozysz, slyszysz o polityce, kosciele i wirusie w koronie. A my Malgosiu, krolowe trzeciej mlodosci, potrzebujemy w swoim zyciu troszke wiecej pozytywnych informacji, a ich naprawde bardzo wiele, tylko zdominowane przez te negatywne.
      Sercem Cie pozdrawiam, Ala :)

      Usuń
    2. Anonimowy26.1.21

      Czy oznaka zmian jest zmiana formy imienia? Alenka o wiele milsza od Ali.

      Usuń
    3. :)) Alenka - tak nazwal mnie w dziecinstwie moj tatko; masz racje Malgosiu, pozostane przy tym zdrobnieniu :) Serdecznie Cie pozdrawiam. Nie wiesz, kiedy przyjdzie wiosna? Chodze jak na szczudlach bojac sie upadku. Przez to nienaturalne chodzenie bardzo bola mnie nogi na spacerach z Dinusiem. Dobrze, ze to madry piesek i rozumie, ze czasem trzeba zwolnic lub przystanac :)

      Usuń
  2. Anonimowy27.1.21

    Przetrzyj podeszwy grubym papierem sciernym - "botki nie beda sie slizgaly. Lepiej chodzic brzegiem chodnika w sniegu, bo nie zawsze sypis piasek. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, o papierze sciernym nie slyszalam, skorzystam z tej rady :) Ja tez wole chodzic po sniegu, chyba, ze chodnik jest posypany piaskiem. Sol jest fatalna; dla ludzi, ktorzy przewracaja sie na zlodowacialych muldach i dla pieskow, ktorym w lapki wchodza grube czastki soli powodujac bol. Z Dinusiem znamy juz sciezki, gdzie mozna bezpiecznie spacerowac, lecz czesto w drodze do nich trzeba pokonywac prawdziwe drogi przez meke. No coz Malgosiu, byle do wiosny :)

      Usuń