12.2.21

Życie nie musi być gorzkie ...

... lecz grejfrut  - owszem.  Dlatego wlasnie kupuje ten w kolorze czerwonym, bo ma najwiecej goryczki, a to za sprawa blonki okalajacej miąższ owocu.  Zawiera tez najwiecej ze wszystkich grejfrutow witaminy C. To owoc wyjatkowej wartosci odzywczej. Jest w nim wiele przeciwutleniaczy, a to wlasnie one wzmacniaja odpornosc i prawidlowy przebieg wielu zyciowych procesow. Grejfruty odzywiaja skore; i te czerwone, i te zolte, majace kwaskowaty smak, jak rowniez zielone, ktore sa lagodniejsze w smaku, bo wyraznie slodkim. 

Dzisiaj pean na temat owocow, ktore kocham. Widnieja w moim codziennym jadlospisie.  Sa niskokaloryczne, przyspieszaja przemiane materii, stymuluja spalanie tluszczow. Czyz nie o to wlasnie chodzi tym, ktorzy chca pozbyc sie nadwagi? Grejfrut to znakomita sprzataczka naszych organizmow; wymiata z nich toksyny, zlogi z jelit i wszelkie smieci powstajace w wyniku przemiany materii. Po takim gruntownym sprzataniu, nasze cialo jest czyste i lekkie. Dobra informacja dla cukrzykow jest fakt, ze owoce te reguluja poziom glukozy we krwi i zwiekszaja wrazliwosc komorek na insuline. Grejfrut jest owocem numer jeden w diecie cukrzycowej. A dla wszystkich - dzieki blonnikowi owoce te skutecznie wypelniaja zoladek, nie pozwalaja na przejadanie sie i pomagaja zapanowac nad lakomstwem. Czy mozna nie lubic grejfruta? Nie mozna! Jest prawdziwym przyjacielem czlowieka. Ja bardzo korzystam na tej przyjazni :)

4 komentarze:

  1. Klik dobry:)
    Nie lubię grejfrutów i nie potrafię zmusić się do ich jedzenia. Chyba, że za karę. :)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam kilka osob Ellu, ktore nie lubia grejfrutow. Ja w dziecinstwie nie trawilam winogron, a teraz wskocze za nimi w ogien. Byc moze Ty tez kiedys polubisz ich gorycz? A probowalas zielone grejfruty? One sa slodkie; moze beda Ci pasowaly. To racja, ze zdrowie nie zawsze smakuje :)
      Sle serdecznosci Ellu :)

      Usuń
  2. Czasem lubię zjeść grejpfruta. Wolę jednak jabłka, banany czy gruszki. :)

    Teraz czekamy na wizytę Staruszka u onkologa, by wysłać te wycinki do USA. Pewnie po pewnym czasie będzie wiadomo co dalej. Wiosna pewnie sprawi, że będzie się mimo wszystko wychodzić więcej. A to zmienia nastawienie do wielu spraw.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam mocno kciuki Piotrze - za dobre wyniki. Masz racje, nastawienie jest w takich okolicznosciach bardzo wazne. Zima, brak slonka nie nastraja optymistycznie, a zatem: byle do wiosny. Jestem przekonana, ze wszystko ulozy sie po Waszych myslach. Ja w to mocno wierze i wysylam te dobre mysli - sloneczne promienie w Wasza strone. Badzcie obaj zdrowi! :)

      Usuń